Forpro
Skontaktuj się: 533 387 888 (Godziny obsługi klientów: 10-16)
Porada
2020-12-22

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych w zimę? Wyjaśniamy!

Podczas pracy z klientami bardzo często w obecnym okresie padają pytania o odpowiedni dobór odzieży i butów do obecnych warunków atmosferycznych.

Sprawa niby prosta, ale widać, że niektórzy biegacze mają problem z doborem odpowiednich rzeczy do danej pogody. Dzięki temu artykułowi poznasz wskazówki, którymi kierujemy się przy dobieraniu odpowiednich warstw, jak działa ubieranie się „na cebulkę” oraz technologie stosowane w odzieży biegowej NikeUnder Armour, które pomogą Ci realizować Twój plan treningowy bez względu na pogodę. Pamiętaj, że każda osoba ma inny komfort cieplny.

Artykuł pomoże Ci dobrać warstwy i technologie odpowiednie dla temperatur, w których wszyscy trenujemy, ale weź poprawkę na to, że każdy reaguje na zimno inaczej. :)

 

„NA CEBULKĘ”!

Większość sportowców amatorów prawdopodobnie słyszało kiedyś określenie „ubieram się na cebulkę”. Chodzi o nakładanie na siebie kolejnych warstw ubrań, żeby zapewnić sobie komfort termiczny przez cały trening. Powietrze, które jest pomiędzy warstwami ogrzewa się i utrzymuje pomiędzy nimi sprawiając, że najgorsze mrozy nie są większym problemem, a my realizujemy swój trening w stałym komforcie, nie narażając się na wyziębienie i ewentualną chorobę. Plusem ubioru „na cebulkę” jest to, że sportowiec ma dużą kontrolę nad ciepłotą, którą wytwarzają poszczególne warstwy. Jeśli po rozgrzewce zrobi się zbyt ciepło, po prostu zdejmij jedną warstwę. Gdy zrobi się chłodno w czasie treningu lub bezpośrednio po nim, po prostu załóż zdjętą wcześniej warstwę. Problem rozwiązany!

 

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych w zimę?

 

Jakie rodzaje i ile warstw należy zakładać?

Ilość technologii w odzieży jest ogromna. Do dyspozycji jest mnóstwo krojów i rodzajów materiałów, które pomogą nam zabezpieczyć się przed zimnem. Doradcy w naszym salonie stacjonarnym mają ogromne możliwości manewrowania począwszy od warstw podstawowych, tak zwanych baselayer’ów, poprzez koszulki, bluzykurtki do biegania. Standardowa ilość warstw, które powinniśmy zakładać na trening w warunkach zimowych waha się od dwóch do trzech, które dobrze dobrane pod kątem dawania ciepła w zupełności wystarczają nawet na najdłuższe treningi.
 

Od czego zacząć jeśli chodzi o górę ciała?

Na początek zakładamy warstwę, która ma przede wszystkim za zadanie odprowadzić wilgoć z ciała na zewnątrz. Dobrze, żeby była ona przylegająca do ciała. Tutaj skupiamy się na kolekcji Nike Pro i na Baselayerach od Under Armour, które są przylegające do ciała i imitują drugą skórę. Co istotne, pierwsza warstwa może mieć różne poziomy „grzania” naszego ciała. Kolekcja Nike Pro składa się z trzech różnych opcji – Hyperwarm, CompressionHypercool, oraz ma swoje odpowiedniki wśród produktów marki Under Armour.
 

Nike Pro Hyperwarm to bielizna termoaktywna dedykowana pod sezon zimowy. Szczotkowany materiał od wewnątrz, który ma bezpośredni kontakt z ciałem bardzo dobrze zatrzymuje ciepło nie krępując przy tym ruchów, działając podobnie jak bielizny narciarskie. Jej odpowiednikiem są ubrania Under Armour z technologią Coldgear. Zasady działania takie same – jest blisko ciała, zapewnia dodatkowe ciepło i odprowadza wilgoć na zewnątrz.
 

Nike Pro Compression to bielizna z cienkiego materiału, która jest nastawiona nie na dodatkowe grzanie, ale na jak najlepsze i najszybsze odprowadzenie wilgoci. Świetnie sprawdza się przy zakładaniu trzech warstw odzieży, ponieważ nie jest zbyt gruba.
 

Trzeci rodzaj to Hypercool, który rzadko pojawia się w sezonie zimowym. Ubrania z tą technologią mają więcej perforacji niż inne koszulki czy baselayery i nastawione są przede wszystkim na jak najlepsze chłodzenie organizmu. Under Armour ma odpowiednika tej technologii w postaci Heatgear. Już w pierwszym kontakcie odzieżą, która jest wyposażona w tą technologię, czujemy do czego została stworzona, ponieważ w samym dotyku jest chłodniejsza od innych ubrań. Dlatego tę warstwę rekomenduję założyć tylko przy trzech warstwach.
 

W mojej szafie na okres jesienno-zimowy podstawą są rzeczy z kolekcji Nike Pro Compression, czyli ta „środkowa” grubość materiału. Od niedawna moją nową ulubioną pierwszą warstwą jest UA Rush Coldgear 2.0 Mock, czyli ta nieco grubsza, wyposażona została dodatkowo w wyższy kołnierzyk. Ja sam należę raczej do grupy zmarźlaków, więc komfort cieplny jest dla mnie bardzo ważny.


Podczas 6-dniowego obozu zimowego, który miałem przyjemność odbyć na początku grudnia 2020 nad morzem, ta konkretna koszulka termoaktywna sprawdziła się znakomicie. Przy temperaturach od +5 do -1 stopnia, dwóch treningach dziennie i bezwietrznej pogodzie komfortowo byłem w stanie realizować treningi tylko w dwóch warstwach – we wspomnianej Under Armour Rush Coldgear 2.0 Mock oraz między innymi w bluzie Nike Wooldorado, której 12% składu to antybakteryjna wełna. Dodatkowo w Wooldorado jest wbudowany duży, regulowany komin, o którego zabraniu z domu nie muszę już dodatkowo pamiętać. W nieco bardziej wietrzne dni, dokładałem jeszcze do tych dwóch warstw zwykłą, cienką kurtkę przeciwwiatrową.

 

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych na zimę?Nike Wooldorado z antybakteryjnej wełny

 

Warstwa numer dwa - i tutaj zaczynają się schody!

Ilość warstw zależna jest od tego jak reagujesz na zimno oraz od pierwszej warstwy którą masz już na sobie. Jeżeli temperatura na zewnątrz jest w przedziale między 5-10 stopni na plusie to cienka, przylegająca pierwsza warstwa w połączeniu z drugą również cienką w większości przypadków załatwiają sprawę.Ja korzystam w taką pogodę właśnie z dwóch warstw – Nike Pro Compression z długim rękawem i bluzy Nike Element 3.0 lub Pacer.


W przypadku, gdy pogoda płata figla i pada deszcz lub wieje mocny wiatr, załóż cieńszą przeciwwiatrowąwodoodporną kurtkę. W Nike przydatna będzie tutaj technologia Repel, która jest lekko wodoodporna, ale przede wszystkim chroni przed wiatrem, bądź do wyboru Nike Shield, która chroni Cię przed tymi właśnie niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Under Armour w swojej ofercie posiada kurtki z kolekcji Storm, które są odpowiednikiem technologii Shield.


W jeszcze niższych temperaturach dalej mamy możliwość zaopatrzyć się tylko we dwie warstwy

Od zera do pięciu stopni Celsjusza polecam założyć ciepłą pierwszą warstwę (Nike Pro Hyperwarm lub UA ColdGear) i bardzo ciepłą bluzę. Nike w tym sezonie przygotowało aż trzy poziomy „grzania” w swoich flagowych bluzach. Poniżej rodzaje, o których właśnie mowa.
 

Bluza Nike Therma Sphere to pierwszy poziom, który i tak daje bardzo dużo ciepła. Technologia wykorzystuje szczotkowany materiał od wewnętrznej strony o odpowiedniej strukturze, który składa się z wypustek i kanalików z siatki. Dzięki temu bluza daje bardzo dużo ciepła, nie przykleja się do spoconego ciała, a nadmiar ciepłego powietrza ucieka przez wspomniane wyżej kanaliki. Do wyboru mamy bluzy z suwakiem na ½ długości oraz bez suwaka. Odpowiednikiem w UA jest UA Fleece ½ Zip, która także ma szczotkowany materiał od wewnętrznej strony i spokojnie wystarcza na wspomniane wyżej temperatury.
 

Drugi poziom ciepłoty przynosi nowy model Nike Sphere Run Division. Jest to pierwszy od dawna model bluzy, do którego Nike dodało antybakteryjną wełnę w obszarze klatki piersiowej i ramion. Dzięki  wykorzystaniu wełny to właśnie miejsca, które najbardziej potrzebują ciepła, otrzymują go tyle, ile w danym momencie potrzebujesz podczas biegu. Dodatkowo w części z wełną użyto włókien hydrofobowych, które zapewniają lekką wodoodporność właśnie na klatce piersiowej i ramionach.

 

Najwyższy poziom ciepła w ubraniach

Trzecia opcja to wspomniana przeze mnie na początku bluza Nike Wooldorado. Najwyższy poziom ciepła oferowany na ten sezon przez bluzy Nike. 12% całości stanowi antybakteryjna wełna, która daje zaskakująco dużo ciepła. Na obozie wybiegałem w niej aż 6 jednostek treningowych i na żadnej nie odczuwałem dyskomfortu cieplnego. Na tempowych treningach w temperaturach około 3 stopni nie było mi za gorąco w pierwszej ciepłej warstwie od UA i w Wooldorado, a na spokojnym, 18-kilmetrowym longrunie w tempie 4:55/km (ten sam zestaw ciuchów) w lesie nie było mi za zimno. Według mnie produkt jest świetny dla biegaczy, którzy szukają czegoś ciepłegolekkiego.

 

Ostatnia warstwa, czyli dobra, ciepła kurtka lub bezrękawnik

W przypadku niskich temperatur, wiatru, śniegu, deszczu i niskiej tolerancji na ciepło bardzo ważną warstwą jest ta ostatnia, wierzchnia warstwa. Coraz bardziej popularne stają się kamizelki puchowe, które kojarzą się raczej ze Sportswearem i stylówką na co dzień.


Kamizelki posiadają dwa rodzaje wypełnienia – syntetycznenaturalne. Przykładem Vesta z wypełnieniem syntetycznym jest kamizelka Nike Aerolayer, która ma w sobie technologię THERMORE, najcieplejsze syntetyczne wypełnienie. Najbardziej popularną kamizelką jest Aeroloft, który w swoich panelach posiada naturalne wypełnienie z pierzem szarej gęsi, którego można użyć miej niż syntetycznego, a daje więcej ciepła. Dzięki temu jest lekka i nie czujemy na sobie dodatkowej warstwy. Jedną i drugą kamizelkę możemy wykorzystać też jako element ubioru na co dzień. Ja od 2 lat nie rozstaje się ze swoim Aeroloftem. Korzystam z tej kamizelki na treningu i na co dzień podczas słabszej pogody i sprawdza się idealnie.

 

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych na zimę?
 

 

Kurtki - puchowe czy wodoodporne windstoppery?

Przechodząc do kurtek – modeli do wyboru jest dużo. Pierwsze, na co musimy się zdecydować, to rodzaj kurtki – puchowa lub wodoodporny windstopper. Kurtki puchowe dają znacznie więcej ciepła nawet przy niskiej intensywności, natomiast gorzej sobie radzą w deszczowych i wietrznych warunkach. W kurtkach puchowych także są dwa rodzaje wypełnienia. W naszej ofercie znajdziesz kurtki Nike Aerolayer Jacket z wypełnieniem syntetycznym THERMORE i regulowanym kapturem, które spokojnie z dobrze dobranymi warstwami pod spodem wystarczą nawet na warunki do -10 stopni. Drugi rodzaj kurtek to kurtki przeciwwiatrowe i wodoodporne, które nie mają puchowego wypełnienia. Te kurtki mają za zadanie przede wszystkim chronić nas przed zmiennymi warunkami na zewnątrz. Zakładając ciepłe warstwy pod spód też poradzimy sobie podczas minusowych temperatur.

 

A co z dołem?

Do tych dolnych warstw biegacze przywiązują trochę mniej uwagi niż do górnych, dlatego trzeba zwrócić na nie uwagę. W temperaturach od 10 do 5 stopni spokojnie można używać zwykłych, cienkich spodni dresowych lub tightów. Od jakiegoś czasu na rynku dostępne są docieplane i wodoodporne spodnie i leginsy z technologią Nike Shield, i to w te produkty polecam zaopatrzyć się na niskie temperatury poniżej 5 stopni oraz na treningi podczas opadów deszczu, śniegu i wiatru. Dodatkowo w damskiej kolekcji w tym sezonie królują leginsy Nike Epix Lux Run Division, które w swoim składzie mają aż 44% antybakteryjnej wełny.

 

Wodoodporne buty - czy tylko na zimę?

Buty Nike z technologią Shield to już standard w sezonie zimowym. Jest to wersja najpopularniejszych modeli biegowych przeznaczonych do biegania po asfalcie, która chroni stopę przed wodą i zimnem. Ile to razy wracaliśmy z mokrymi stopami z treningu w zimę, gdy trzeba było biegać po śniegu i kałużach? :) Najprostsza droga do rozchorowania się, a przecież biegamy dla zdrowia! Z sezonu na sezon biegacze są co raz bardziej świadomi, dlatego bardzo dobrze jest słyszeć, że przychodzą po nowe Shieldy. Tylko czy Shield jest tylko i wyłącznie na zimę? Oczywiście nie! Biegacze w moich grupach biegowych, w tym też ja, biegamy w Shieldach bardzo często także wiosną i jesienią, kiedy temperatury nie przekraczają 15 stopni, a deszcz pada dosyć często. W naszym salonie możesz wybrać pomiędzy Pegasusem 37 Shield a Milerem React Shield. 

Czytaj również:

NIKE SHIELD COLLECTION, czyli buty od zadań specjalnych!

Zimowy but do biegania w terenie czyli Nike Pegasus Trail 2 Gore-TEX

 

Chroń ręce, głowę i szyję!

Obowiązkowym zestawem na zimę są czapka, komin i rękawiczki. Dłonie to część ciała, która na treningu w niskich temperaturach wychłodzi się najszybciej, dlatego trzeba zadbać, żeby do tego nie dopuścić. Na bazie swojego doświadczenia wiem, że Panowie, przy temperaturach w przedziale 5-10 stopni, zwykle wybierają cienkie rękawiczki. Od 5 stopni w dół można już zaopatrywać się w cieplejsze modele, które dodatkowo mogą mieć panele chroniące wierzch dłoni przed wodą i wiatrem. U Pań sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, ponieważ duży procent kobiet odczuwa większy dyskomfort cieplny już koło 10-12 stopni. Tu sugeruję kupić od razu ciepłe rękawiczki.

 

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych na zimę?

 

Skarpetki ważniejsze niż Ci się wydaje

A teraz z ręką na sercu – ile razy zdarzyło Ci się biegać w zimę w niskich skarpetkach? :) Stare trenerskie porzekadła mówią, że od temperatury od 10 stopni i w dół, na trening możesz przyjść tylko w wysokich skarpetach. Dlaczego? Dlatego, że ścięgno Achillesa to struktura bardzo wrażliwa na temperaturę, a dla biegacza i do codziennego funkcjonowania bardzo ważna. Często jest tak, że biegamy całą zimę na krótko, nic się nie dzieje, przychodzi wiosna i nagle boom! Zapalenie ścięgna Achillesa. Skąd to się wzięło? Czemu mam takiego pecha? Pierwsze, co zrobisz w następną zimę, wiosnę i jesień, to ubierzesz długie skarpetki. Może nie zawsze wygląda to super, ale przecież nie idziesz na wybieg mody. Przede wszystkim ma działać zapobiegawczo na wyziębienie, prawda? :) Wybierając skarpety na zimę wybierz długość CREW, które sięgają piszczeli, lub ANKLE, które kończą się bezpośrednio nad kostką.

 

Kluczem do zrealizowania założeń treningowych jest utrzymanie optymalnej temperatury mięśni, które podczas biegania wykonują mocną pracę. Dlatego komfort termiczny jest dla sportowców bardzo ważny. Nie tyle z punktu widzenia psychicznego, co fizjologicznego. Gdy temperatura jest niska, naczynia krwionośne kurczą się i są w stanie transportować mniej krwi i tlenu do mięśni, co wpłynie na spadek wydolności. Po za tym aspektem, wszyscy trenujemy po to, żeby być w zdrowiu i dobrej kondycji, dlatego ubiór na zimowy trening jest bardzo ważny. Jeśli masz jakieś pytania po przeczytaniu  artykułu – chętnie odpowiem Ci na nie. Zapraszam też do naszego salonu Forpro przy ulicy Klimczaka 1 w Warszawie. Nasi specjaliści dobiorą odpowiednie warstwy tak, żeby Twój trening był jak najbardziej wartościowy.

 

Jak odpowiednio ubrać się do treningów biegowych na zimę?

 

Autor artykułu:

Piotr Strzelecki – Trener biegania, Instruktor lekkiej atletyki PZLA, Międzynarodowy trener Blackroll, specjalista biegowy i szkoleniowiec w firmie FORPRO.